Każdy silnik czterosuwowy smarowany jest olejem pod ciśnieniem. Musi ono osiągać odpowiednią wartość, aby wytworzyć tak zwany film olejowy, dzięki któremu nie dochodzi do tarcia metalu o metal, głównie na płaszczach tłoków i na panewkach. Nie inaczej jest w ciągnikach rolniczych. W dzisiejszym poradniku sprawdzimy w jaki sposób można na bieżąco kontrolować poziom tego ciśnienia podczas pracy.
Spis treści:
Zakup czujnika ciśnienia oleju
Jeżeli nasz traktor nie jest fabrycznie wyposażony we wskaźnik ciśnienia oleju, to musimy samodzielnie taki założyć. Nie jest to trudne i za chwilę opiszemy w jaki sposób możemy to zrobić. Najpierw odpowiedni zegar trzeba zakupić. Powinien sprzedać nam go każdy sklep, gdzie można dostać części do ciągników. Jeśli jednak nasz lokalny punkt handlowy nie posiada takich podzespołów, to najlepiej odwiedzić internetowy sklep rolniczy. Dostaniemy tam wszystko czego tylko dusza zapragnie.
Pamiętajmy, by dobrać wskaźnik w odpowiedni sposób. Musi być on wyskalowany w barach (ewentualnie w kilogramach na centymetr kwadratowy [kg/cm2]), a jego podziałka powinna zaczynać się od zera i kończyć przynajmniej na wartościach w przedziale 6 do 8. Dzięki temu będziemy w stanie kontrolować ciśnienie w każdym momencie, ponieważ trzeba wiedzieć że podlega ono znacznym zmianom w trakcie pracy ciągnika. Na tarczy wskaźnika ciśnienia oleju, gdy silnik będzie zimny, ujrzymy wartości dochodzące nawet do 6 bar. Natomiast przy rozgrzanym motorze mogą one spaść nawet do 1 bara.
Montujemy wskaźnik do ciągnika
Sposób montażu wskaźnika ciśnienia oleju jest podobny, niezależnie do tego jaki posiadamy traktor. W przypadku nowszych maszyn, które nie są produkcji krajowej, może być potrzebne wykorzystanie specjalnej przystawki do filtra olejowego. Dostaniemy ją w sklepach sprzedających części do ciągników zachodnich. W przypadku polskich traktorów można wykorzystać wejście na czujnik ciśnienia oleju, który odpowiada za wyświetlanie kontrolki na fabrycznych zegarach. Jeśli chcemy zachować oryginalną kontrolkę, powinniśmy wyposażyć się w specjalny trójnik, który dostaniemy w internetowym sklepie rolniczym. Następnie wkręcamy króciec od wskaźnika, owijając gwint taśmą teflonową lub pakułami, by uniknąć wycieków. Pozostaje już tylko umieścić tarczę wskaźnika w miejscu, gdzie będzie ona cały czas w zasięgu wzroku.
W ten sposób w trakcie pracy będziemy mogli non stop kontrolować ciśnienie oleju w silniku. Ocenimy w ten sposób czy zawór upustowy w pompie działa poprawnie – jeśli tak jest, ciśnienie przy zimnym oleju i na wolnych obrotach nie przekroczy 4,5 bara. Będziemy mogli też zgrubnie ocenić stan samego silnika, obserwując wskazanie ciśnienia przy w pełni rozgrzanym motorze. W takich warunkach, utrzymując wolne obroty, wartość nie powinna spadać poniżej 1,5 bara, dla silników w najpopularniejszych Ursusach C-330 oraz C-360. Zbyt niskie ciśnienie nie musi jednak oznaczać uszkodzenia samego silnika, ale problem z pompą olejową. Jej odpowiednio wczesna wymiana może zapobiec zatarciu i zniszczeniu motoru w traktorze.
